sobota, 12 grudnia 2009

Just before the rain

Upał. Gwałtowna burza. Plaga biedronek, zmutowanych owadów. Nic nie jest mi obce. Zmienna pogoda.. gorąco tak, że nie ma czym oddychać, piasek parzy. Po jakieś godzinie pracy na planie zdjęciowym nadciągają ciemne chmury i wiemy - ja i para młoda - że zostało nam kilka, może kilkanaście minut by dokończyć zdjęcia. Paradoksalnie zdjęcia w ekstremalnych warunkach wychodzą niesamowicie. Niepokój, jakieś niebezpieczeństwo unosi się w powietrzu, pobudza do efektywniejszego działania. Wszystko dookoła nabiera innych barw, wiatr, gwałtowne fale i chmury które nadają zdjęciom charakter i magię.
















































1 komentarz: